30 listopada zgodnie z tradycją naszej szkoły na oddziale dziecięco młodzieżowym odbyła się huczna zabawa Andrzejkowa przy muzyce. Podobnie jak w ubiegłych latach i w tym roku dzieci miały okazję do pełnej ekspresji siebie dzięki możliwości przebrania się oraz wcielenia w rolę animatora poszczególnych zabaw i wróżb. I tak przy stanowisku z wróżbami karcianymi pojawił się najprawdziwszy magik o pseudonimie Jocker, z ręki wróżyła jasnowidząca Łucja, a przyszłość z plam farby lanej przez ucho nożyc (bo o kluczu ktoś zapomniał J) odczytywała Ewa z mandarynkowego raju. Nie można tu pominąć Janka surwiwalowca, dzięki któremu ów mandarynkowy raj ku uciesze dzieci powstał (za Chojny dar z głębi serca pięknie dziękujemy tacie Janka!). Były jeszcze cukierkowe wróżki - jedna słodsza od drugiej, myszka Miki, czarnoksiężnik Olek i mnóstwo innych niebożątek wesoło pląsających po parkiecie. W zabawę dał się wciągnąć nawet personel zarówno ten medyczny jak i szkolny, a dzieci dwoiły się i troiły żeby wróżby były jak najpomyślniejsze. Do snu każde kładło się już z nową nadzieją, optymistycznie patrząc w przyszłość.